Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rooter z Wiktorów country.
Od momentu założenia bloga przejechałem 7336.30 kilometrów w tym 3610.05 w terenie. Toczę się ze średnią prędkością 18.43 km/h .
O MNIE: Więcej.



baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rooter.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
35.00 km 17.00 km teren
01:54 h 18.42 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Heppy new Kac

Niedziela, 1 stycznia 2012 · dodano: 02.01.2012 | Komentarze 6

Sylwester jak sylwester ciężko coś powiedzieć, czekam na relację świadków.
Za to dzień następny pamiętam o wiele bardziej wyraziście.
Po porannym śniadaniu kole 13 i zjedzeniu ibuprofenu, nurofenu, aspiryny, vit C 1000mg i 8 szt. rutninoscorbinu byłem tak nafaszerowany, że postanowiłem udać się na obiad do Teściowej za pomocą roweru.
Uczyniwszy ten krok i pierwszej wyjebce pod bramą wymóżdżyłem, że drogi publiczne nie są dla mnie, więc w KPN.
Tu odkryłem sprawę fantastyczną, znieczulenie, które sobie zaaplikowałem działa też na ból mięśni, brak bólu oznacza zapierdzielamy bez ograniczeń… (do czasu migotania przedsionków).
Plan tripu był słuszny – chciałem powtórzyć trasę przebytą z Niewe I Goro, czyli czarnym do Sierakowa a potem Lasem do Młocin. Niestety za Marcpolem się pojebawszy wjechałem tam gdzie wjechałem i nie było już tak uroczo jak wtedy . Dalej klucząc na Zoliborek, wzdłuż Wisły, Nowy Świat i jużem był.
Sercem mym targa smutek okrutny gdyż jak jam już w Lipkowie na pedał naciskał Niewe i Che pod domem mym stali nie ujrzawszy lica mego. Sygnały wysyłaliśmy te same, lecz widocznie ilość spożywanego alkoholu była na różnych poziomach i stąd te 30 min. przesunięcie w Matrixie.
Next time.


Komentarze
rooter
| 21:20 wtorek, 3 stycznia 2012 | linkuj Napić się mogę wkażydzień, a pokręcę jutro gdyż pogoda być i ma.
Goro
| 21:00 wtorek, 3 stycznia 2012 | linkuj W czwartek to nasampierw trochę pokręcimy po robocie, a potem skończymy gdzieś ....
Szczegóły zna Niewe.
rooter
| 19:41 wtorek, 3 stycznia 2012 | linkuj Che, mogłem powiadam tobie, mogłem. 6 w totka, też mogłem trafić ! ale kurwa taki mój lajf, że zawsze coś spie!@ę.
Moja wina, moja wina... a dla was po browarku.

Goro żadna ciota - tylko domator :)

Słyszłem, że w czwartek ostro garujemy prawda to? czy kolejna newerendingstory ?
Niewe
| 17:52 wtorek, 3 stycznia 2012 | linkuj Goro, nie zapominaj o Morsie! ;)
CheEvara
| 17:49 wtorek, 3 stycznia 2012 | linkuj No widzisz, rooter? Nie mogłeś zaczekać? Nie mogłeś przyjść/podjechać/zadzwonić/zaśpiewać serenadę pod oknem? Taki jesteś, tak?

Goro, żeby mię to było po raz przedostatni:)
Goro
| 14:08 poniedziałek, 2 stycznia 2012 | linkuj Na to wychodzi, ze tylko ja okazałem się ciotą i pierwszego garowałem w domu ;(
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!