Przed maratonem

Piątek, 30 września 2011 · dodano: 06.10.2011 | Komentarze 0

Próba czy dojadę do mety w Epilogu.

Gleba była, wyplute płuc było, czyli jak zawsze.

Jestem gotowy, dawać ten maraton.

Tylko leszcze mają dreszcze

Niedziela, 25 września 2011 · dodano: 27.09.2011 | Komentarze 0

A chooj przygodo.
Ja i moje ciało postanowiliśmy pojechać do rodzonej mej matki na paszę niedzielną.
Słońce jest, chęć jest to i rower się znajdzie.
Zanim zdążyłem o tym pomyśleć już byłem w Lipkowie, Bemowie, Żoliborzu.
Dalej dziarsko do Arkadii gdzie lachon ścielę się gęsto emanując cycem i zadem napływowym z miejscowości ościennych.
Potem już tylko kuźnia talentów- Bródnem zwana gdzie wymarzony obiad już dawno wystygł.
Napasiony ruszyłem na Bemowo Szwagra Goro odwiedzić wraz z rodziną
Dalej lansowozem marki VW na chatę odwieziono mnie.

Nic tak nie cieszy jak seria z pepeszy i nic tak nie wzrusza jak ostrzał z katiusza.

Jedziemy na zioło, jedziemy na ziołooooooooooooooooooo o-oT

Piątek, 16 września 2011 · dodano: 19.09.2011 | Komentarze 6

Piątek wieczór czas bombowy, biorę plecak strój sportowy
bidon kask rękawiczki ostatni szczoch i wyjazd bryczki.
Łyda pali udo piecze ktoś wyciągną mi zawleczkę,
zapierdalam z dziarską miną jak pancerni psa szalika
żaden smutek nic cierpienia wszystkim mówię do widzenia
cel był jeden, jeden słuszny jak w komedii tytanika
ten wpierdoli się na skałę co we mgle książki czyta.

Las Kampinos, las babicki, las krismas las pod górkę a las z górki. Potem dziarsko Świętokrzyską, Agrykolą i Bartycką. Pięknym mostem na Płowiecką i do Zakręt żem przybieży.
Było juś ci niedaleko, rzut wentylem w babci oko, lekko w lewo, lekko w prawo, meta z dali już widnieje, Sulejowskie witam ziemię,
dawać browar bo przyleje.

Po BQ do Zielonej Akademi

Środa, 14 września 2011 · dodano: 19.09.2011 | Komentarze 0

Nie mam samochodu i jazda po Bartka.
Po wczorajszych 50 km, dupa żyje własnym obolałym życiem

Characz

Wtorek, 13 września 2011 · dodano: 19.09.2011 | Komentarze 0

Jazda na Płocką.
Lipków, WAT, przez Powązkowską do Górczewskiej.
Powrót w nocy Warszawską.
W nocy zimno jak cholera.

Megi, Magi

Poniedziałek, 12 września 2011 · dodano: 19.09.2011 | Komentarze 3

Jazda z suką w teren.
Niech się ruda zmęczy.
Ruda dała radę, ja padłem.

Trochę ruchu

Piątek, 9 września 2011 · dodano: 19.09.2011 | Komentarze 0

Jazda po Bartka do przedszkola, i do sklepu po zakupy i tyle.

Rozruch po odpuszczonym sierpniu

Niedziela, 4 września 2011 · dodano: 19.09.2011 | Komentarze 0

Przez robotę mam miesiąc przerwy, czas wrócić do żywych.
Kampinos.

BQ z Akademi

Czwartek, 11 sierpnia 2011 · dodano: 17.08.2011 | Komentarze 0

j.w

Dzień w którym nie wszystko koło co się kręci.

Niedziela, 7 sierpnia 2011 · dodano: 17.08.2011 | Komentarze 0

Wstał, wsiadł, pojechał, dojechał do Szwagra na Bemowo.
Jechał nazat i dojechał ze Szwagrem do Niewe.
Wypił bro i osłabł.
Pojechali wszyscy na paszę na Roztokę.
Dalej alone na chatę, Niewe i Goro w las.
Telefon, Goro pierdut z kółka wyszedł drut, ahtung ratuj nie pojadę Goro rzecze.
Golf 3 a w nim rower i my.
Koniec.


PS. W płuca buch i zwoje w ruch.