Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rooter z Wiktorów country.
Od momentu założenia bloga przejechałem 7336.30 kilometrów w tym 3610.05 w terenie. Toczę się ze średnią prędkością 18.43 km/h .
O MNIE: Więcej.



baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rooter.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

go to Kampinos

Dystans całkowity:3303.63 km (w terenie 2592.50 km; 78.47%)
Czas w ruchu:178:47
Średnia prędkość:18.48 km/h
Maksymalna prędkość:48.00 km/h
Suma podjazdów:15592 m
Maks. tętno maksymalne:179 (96 %)
Maks. tętno średnie:150 (81 %)
Suma kalorii:28369 kcal
Liczba aktywności:102
Średnio na aktywność:32.39 km i 1h 45m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
8.00 km 8.00 km teren
00:33 h 14.55 km/h:
Maks. pr.:22.00 km/h
Temperatura:-13.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Powolny restart

Poniedziałek, 6 lutego 2012 · dodano: 10.02.2012 | Komentarze 0

Powolny rozruch po miesięcznej przerwie.
Kategoria go to Kampinos


Dane wyjazdu:
35.00 km 17.00 km teren
01:54 h 18.42 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Heppy new Kac

Niedziela, 1 stycznia 2012 · dodano: 02.01.2012 | Komentarze 6

Sylwester jak sylwester ciężko coś powiedzieć, czekam na relację świadków.
Za to dzień następny pamiętam o wiele bardziej wyraziście.
Po porannym śniadaniu kole 13 i zjedzeniu ibuprofenu, nurofenu, aspiryny, vit C 1000mg i 8 szt. rutninoscorbinu byłem tak nafaszerowany, że postanowiłem udać się na obiad do Teściowej za pomocą roweru.
Uczyniwszy ten krok i pierwszej wyjebce pod bramą wymóżdżyłem, że drogi publiczne nie są dla mnie, więc w KPN.
Tu odkryłem sprawę fantastyczną, znieczulenie, które sobie zaaplikowałem działa też na ból mięśni, brak bólu oznacza zapierdzielamy bez ograniczeń… (do czasu migotania przedsionków).
Plan tripu był słuszny – chciałem powtórzyć trasę przebytą z Niewe I Goro, czyli czarnym do Sierakowa a potem Lasem do Młocin. Niestety za Marcpolem się pojebawszy wjechałem tam gdzie wjechałem i nie było już tak uroczo jak wtedy . Dalej klucząc na Zoliborek, wzdłuż Wisły, Nowy Świat i jużem był.
Sercem mym targa smutek okrutny gdyż jak jam już w Lipkowie na pedał naciskał Niewe i Che pod domem mym stali nie ujrzawszy lica mego. Sygnały wysyłaliśmy te same, lecz widocznie ilość spożywanego alkoholu była na różnych poziomach i stąd te 30 min. przesunięcie w Matrixie.
Next time.

Dane wyjazdu:
23.00 km 22.00 km teren
01:23 h 16.63 km/h:
Maks. pr.:32.00 km/h
Temperatura:-1.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

dobić do 2700

Sobota, 31 grudnia 2011 · dodano: 02.01.2012 | Komentarze 2

Rok się kończy a przebieg jakiś taki szmaciany.
Nie zostało nic innego jak wyjechać na spacer z MegiMagi w KPN
Kategoria go to Kampinos


Dane wyjazdu:
19.00 km 19.00 km teren
01:20 h 14.25 km/h:
Maks. pr.:38.00 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

jadem djarsko

Czwartek, 29 grudnia 2011 · dodano: 31.12.2011 | Komentarze 0

Z gorączką i bólem gardła wyjechałem żeby to ździerstwo co we nie siedzi przepalić. Efekty widać po średniej.
Kategoria go to Kampinos


Dane wyjazdu:
20.00 km 20.00 km teren
01:12 h 16.67 km/h:
Maks. pr.:32.00 km/h
Temperatura:-2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Frost

Wtorek, 20 grudnia 2011 · dodano: 20.12.2011 | Komentarze 0

Odmroziłem wszystkie członki.
Dziś robienie loda nabrało by realnego znaczenia.
Kategoria go to Kampinos


Dane wyjazdu:
21.00 km 21.00 km teren
01:22 h 15.37 km/h:
Maks. pr.:36.00 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

nic tu

Sobota, 10 grudnia 2011 · dodano: 14.12.2011 | Komentarze 2

KPN
szkoda matrycy
Kategoria go to Kampinos


Dane wyjazdu:
28.00 km 23.00 km teren
01:33 h 18.06 km/h:
Maks. pr.:46.00 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Górex, dołex, piasex

Sobota, 3 grudnia 2011 · dodano: 05.12.2011 | Komentarze 2

Zajechał Szwagier Goro do mnie dziarsko wyciągając mnie na przelotex po Kampinosie.
Jako, że czasu mało to odpaliłem etap 2 zwany cyckami.
Kręciliśmy się w kółko raz podgórko a raz z górko.
Trasa tuuuu.

Dane wyjazdu:
31.00 km 20.00 km teren
01:35 h 19.58 km/h:
Maks. pr.:30.00 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

poszło

Wtorek, 29 listopada 2011 · dodano: 30.11.2011 | Komentarze 2

W końcu przekroczyłem 2500, pieściłem się z tym od 2 tyg.
Coś w maszynie zaczęło chrupać, piszczeć i chrobotać, pewnie łożyska zapadły w sen zimowy.
A byłem tu.

Dane wyjazdu:
31.00 km 31.00 km teren
01:58 h 15.76 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

plum plum plum

Sobota, 26 listopada 2011 · dodano: 29.11.2011 | Komentarze 0

Złość mom targa prze okrutnie.
Pogoda jak drut a ja roboty mam jak Mikołaj na gwiazdkę.
Przez brak czasu muszę robić jakieś pizdnięcia motyla raz w tygodniu.
Pozostało tylko zorać trochę KPN i na chatę dalej tyrać.

Tak się zastanawiam patrząc na prognozy pogody w góry zabrać deskę czy rower? hmm Jak by nie patrzeć coś trzeba będzie robić.
Kategoria go to Kampinos


Dane wyjazdu:
50.00 km 23.00 km teren
02:36 h 19.23 km/h:
Maks. pr.:48.00 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Trzaskam targety

Niedziela, 20 listopada 2011 · dodano: 21.11.2011 | Komentarze 2

Już niedługo stanie się - 2,5 tyś przelotu.
W styczniu postanowione i będzie zrobione. Zdaję sobie sprawę, że dla niektórych (niektórech) to jeden miesiąc, ale cóż dobre i to.
W ten piękny dzień wbiłem się skoro świt 13 w sandał i dziarsko podążyłem na Bródno rzez KPN do mojej rodzicielki na paszę, niby nie po drodze przez ten las, ale tylko trochę.
Początkowa jazda na cm.Palmiry przebiegała w tonie nudy i nudy. Podążałem znanymi tylko sobie ścieżkami średnią emerycką rozglądając się dookoła.
W tem nagle z nienacka niespodziewanie ku mojemu zaskoczeniu miedzy drzewami (w KPN jest to możliwe) była schowana od zawsze moja ulubiona górka.
Jest na tyle stroma, że mój system podtrzymania życia zawsze nakazywał zaciskać klamki, ale dziś nie. To jest mój moment prawdy to jest „Next level In maj fiuczer”.
45km/h, łzy w oczach, świst wiatru miedzy jedynkami, mokra pielucha i zgubiony bidon – jest, udało się ichaaaa.
Teraz mogę wszystko! Byle nie przekraczać tętna 130.
Dalej podbudowany moją niesamowitością podążył czerwonym do Dziekanowa i dalej Łomianki, Młociny, Gwiaździsta, most Gdański, Bródno i 3 piętro gdzie mizeria na stole już czekała.
Niby zwykły dzień a i herbata z cytryną.