Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rooter z Wiktorów country.
Od momentu założenia bloga przejechałem 7336.30 kilometrów w tym 3610.05 w terenie. Toczę się ze średnią prędkością 18.43 km/h .
O MNIE: Więcej.



baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rooter.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

luźna łyda

Dystans całkowity:4044.55 km (w terenie 1210.55 km; 29.93%)
Czas w ruchu:213:35
Średnia prędkość:18.94 km/h
Maksymalna prędkość:63.00 km/h
Suma podjazdów:17523 m
Maks. tętno maksymalne:180 (97 %)
Maks. tętno średnie:160 (86 %)
Suma kalorii:40772 kcal
Liczba aktywności:86
Średnio na aktywność:47.03 km i 2h 29m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
80.00 km 30.00 km teren
03:34 h 22.43 km/h:
Maks. pr.:43.00 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:3173 m
Kalorie: kcal

Katuj udo będzie cudo

Sobota, 12 listopada 2011 · dodano: 14.11.2011 | Komentarze 3

Nadszedł czas kolejnej wyprawy.
Tym razem atak na pozycje zalewowe, czyli Zegrze.
Tradycyjnie po raz drugi pomysłodawcą wycieczki i trenerem jednoosobowego teamu „Rooter - slow motion bez emołszyn” został Szwagier Goro dla mnie osobiście „follow me - magenda men”.

Punkt zborny – Bemowo (dojazd własny mechaniczny)
Temperatura 3oC
Odjazd 10.00 kierunek most Grota, kanał Żerański, Nieporęt, Zapora Dębę, Legionowo, wałem Na Tarchomin i Bemowo.

Szczegóły.

Wycieczka przyjemna, widok oko cieszy, grzaniec nad Zalewem boski.
Końcówka temperaturowo nieprzychylna, po postoju McD Tarchomin miałem już dosyć, zad mi zamarzł, mokre ciuchy nie pozwalały się rozgrzać i miałem ostry spadek mocy na kablu.
Wycieczki przy takich temperaturach i niższych trzeba planować bez postojów – czyli trochę mniejsza pętla na raz lub zainwestować w profi ciuchy ( Szwagier dzięki za kurtałkę CCC, bo bez niej to bym szkliwo zdarł godzinę po starcie) i buty.
Jestem gotowy na c.d.

Dane wyjazdu:
72.00 km 52.00 km teren
03:54 h 18.46 km/h:
Maks. pr.:37.00 km/h
Temperatura:12.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Udo pieczone w trykotach

Sobota, 5 listopada 2011 · dodano: 06.11.2011 | Komentarze 2

Jazda do centrum przez KPN szlak czerwony. Najdłuższy skrót w moim życiu pełnym dziewic , smoków i marchewki z groszkiem.
Jazda do centrum to już za mało dla kadry senior-junior-oldmasakrator trzeba było jeszcze się zmordować, taki ze mnie bikelansator w ryj.
KPN był luźny jak stolec po śliwkach, przeleciałem +- 50 km i jakoś działałem, masakra rozpoczęła się od cm.Palmiry, zajechany jak TLK do Tłuszcza, skurcze we pseudomięśień no wszystko kufwa – ałć.
Dalej na Izabelin , Lipków, wiadomo…
C.d. to Jazda po ciemaku siłą woli, żoliborka no i centrum do Teściowej na imienin.
Wpadłem na imprezę oczekiwany przez biesiadników krzycząc - z drogi napełniać wannę wodą, najlepiej wrzątkiem i tam spędziłem kolejne 30 min…
Nie obliczyłem tego tripu, oj nie.
Są tez pozytywy – dowiedziałem się, że ból to tylko sugestia organizmu na zachwiane parametry życiowe, tyłek nie boli od siodełka tylko siodełko boli od tyłka i promieniuje, ciemność jest wprost proporcjonalna do prędkości, z jaką się ją pokonuje.
Jęczę jak baba i tak zrobię to jeszcze raz i jeszcze raz i jeszcze…

Moja droga bez dojazdu do Leszna.

Dane wyjazdu:
52.00 km 10.00 km teren
02:32 h 20.53 km/h:
Maks. pr.:36.00 km/h
Temperatura:12.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Akcja znicz cz.2

Wtorek, 1 listopada 2011 · dodano: 02.11.2011 | Komentarze 0

Po ostatniej wyprawie nogi mnie trochę napitalały a jak wiadomo ból bólem trzeba zwalczać.
W trykoty i ogień na Powązki Dziadkowi światełko zapalić.
Szło opornie, trochę za mała przerwa po ostatniej akcji, łydka jęczy nogi jak z ołowiu, ale jedziemy i nie płaczemy. (my – gdyż jestem tak niesamowity, że do jednej osoby się nie mieści)
Jak pięknie, ulice pozamykane, ludzie w korkach stoją a ja dziarsko rozkurwiam środkiem całą Powązkowską niczym linia cmentarna z jednym miejscem siedzącym.
Kategoria luźna łyda


Dane wyjazdu:
101.00 km 15.00 km teren
04:24 h 22.95 km/h:
Maks. pr.:60.00 km/h
Temperatura:12.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Akcja znicz

Niedziela, 30 października 2011 · dodano: 02.11.2011 | Komentarze 8

Dzień, w którym miałem pojechać dalej niż po przysłowiowe bułki.
Do wyprawy potrzebne było.
1. Kaowiec – Szwagier
2. Pogoda
3. Cel
4. Wódka w lodówce
Atak na pozycje: Bemowo – Konstancin, Konstancin – M.Siekierkowski – Wesoła, Wesoła – M. Śląsko/Dąbrowski – Bemowo.
Dodam, że akcja znicz miała też kryptonim „setka, a w domu jeszcze sześć”. Bez przejechanej setki do domu nie wracam.
Na Śląsko-Dąbrowskim okazało się, że trzeba kluczyć, bo km wyszło mało.
Nawijamy puste przeloty wzdłuż Wisły do Gwiaździstej, przez Żoliborek do Maczka, Powstańców plus objazd lotniska aż do monopolowego.
Reasumując, szacunek oddany, cel osiągnięty.
Podziękowania dla Gora, który 80% trasy pchał wiatr.

Dane wyjazdu:
39.00 km 25.00 km teren
02:06 h 18.57 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

2000 km o--oT

Niedziela, 23 października 2011 · dodano: 24.10.2011 | Komentarze 0

Postanowienie z początku roku zrealizowane, 2tyś km zrobione.
Przydało by się dobić jeszcze 500, zobaczymy.

Dane wyjazdu:
54.00 km 2.00 km teren
02:40 h 20.25 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:19.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Tylko leszcze mają dreszcze

Niedziela, 25 września 2011 · dodano: 27.09.2011 | Komentarze 0

A chooj przygodo.
Ja i moje ciało postanowiliśmy pojechać do rodzonej mej matki na paszę niedzielną.
Słońce jest, chęć jest to i rower się znajdzie.
Zanim zdążyłem o tym pomyśleć już byłem w Lipkowie, Bemowie, Żoliborzu.
Dalej dziarsko do Arkadii gdzie lachon ścielę się gęsto emanując cycem i zadem napływowym z miejscowości ościennych.
Potem już tylko kuźnia talentów- Bródnem zwana gdzie wymarzony obiad już dawno wystygł.
Napasiony ruszyłem na Bemowo Szwagra Goro odwiedzić wraz z rodziną
Dalej lansowozem marki VW na chatę odwieziono mnie.

Nic tak nie cieszy jak seria z pepeszy i nic tak nie wzrusza jak ostrzał z katiusza.
Kategoria luźna łyda


Dane wyjazdu:
55.00 km 2.00 km teren
02:36 h 21.15 km/h:
Maks. pr.:52.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Jedziemy na zioło, jedziemy na ziołooooooooooooooooooo o-oT

Piątek, 16 września 2011 · dodano: 19.09.2011 | Komentarze 6

Piątek wieczór czas bombowy, biorę plecak strój sportowy
bidon kask rękawiczki ostatni szczoch i wyjazd bryczki.
Łyda pali udo piecze ktoś wyciągną mi zawleczkę,
zapierdalam z dziarską miną jak pancerni psa szalika
żaden smutek nic cierpienia wszystkim mówię do widzenia
cel był jeden, jeden słuszny jak w komedii tytanika
ten wpierdoli się na skałę co we mgle książki czyta.

Las Kampinos, las babicki, las krismas las pod górkę a las z górki. Potem dziarsko Świętokrzyską, Agrykolą i Bartycką. Pięknym mostem na Płowiecką i do Zakręt żem przybieży.
Było juś ci niedaleko, rzut wentylem w babci oko, lekko w lewo, lekko w prawo, meta z dali już widnieje, Sulejowskie witam ziemię,
dawać browar bo przyleje.
Kategoria luźna łyda


Dane wyjazdu:
9.00 km 0.00 km teren
00:27 h 20.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Po BQ do Zielonej Akademi

Środa, 14 września 2011 · dodano: 19.09.2011 | Komentarze 0

Nie mam samochodu i jazda po Bartka.
Po wczorajszych 50 km, dupa żyje własnym obolałym życiem
Kategoria luźna łyda


Dane wyjazdu:
49.50 km 2.00 km teren
02:19 h 21.37 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:16.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Characz

Wtorek, 13 września 2011 · dodano: 19.09.2011 | Komentarze 0

Jazda na Płocką.
Lipków, WAT, przez Powązkowską do Górczewskiej.
Powrót w nocy Warszawską.
W nocy zimno jak cholera.
Kategoria luźna łyda


Dane wyjazdu:
14.00 km 0.00 km teren
00:57 h 14.74 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Trochę ruchu

Piątek, 9 września 2011 · dodano: 19.09.2011 | Komentarze 0

Jazda po Bartka do przedszkola, i do sklepu po zakupy i tyle.
Kategoria luźna łyda